Po raz drugi już – razem z KW Garland zorganizowaliśmy Regaty II Dzierżno Cup – gratulacje dla uczestników i zwycięzców.
Króciutka fotorelacja z sobotniego wyjazdu do Śląskiego Yacht Clubu nad jeziorem Dzierżno Duże. Przekonaliśmy się, że pani Krystyna Chojnowska-Liskiewicz musiała się nieźle namęczyć żeglując samotnie przez dwa lata wokół Ziemi… Było m. in. napinanie i luzowanie żagli, sterowanie żaglówką, śpiewanie szant i zachód słońca nad jeziorem… Cudne doznania! Wyjazd został zrealizowany w ramach projektu “Kobiety na miarę Gwiazd” w programie “Dzieci Kapitana Nemo 2020” i sfinansowany w całości przez Fundacja BGK.
Spieszę nieskromnie donieść, że w dniu wczorajszym udało nam się razem z (rezerwową) Oleńką zdobyć trofeum regat Śląskiego Yacht Clubu – Wielka Beka.
Tu należy się kilka słów wyjaśnienia…. Otóż są to jedyne jakie znam, i w których miałam przyjemność uczestniczyć, regaty pirackie. Mają jednak swój regulamin, sędziego – tu wielkie podziękowania dla naszego bosmana (a byłego zawodnika klasy Laser KW LOK Garland Gliwice) Patryka Wiśniowskiego.
Regaty polegają na przejęciu umownej beczki holowanej na cumie za uciekającym jachtem – tę rolę przyjął na klatę instruktor Krzysztof Broszko wraz z kursantami na jachcie DZ. Po przejęciu beczki – złapaniu i uniesieniu nad powierzchnię wody – należy ją przymocować do własnego jachtu i uciekać w stronę pomostu, gdzie czeka komandor Grzegorz Kuźniak. Każda załoga może beczkę przejąć, a wygrywa ta, która doniesie ją komandorowi… I tu wielka zasługa Oli Jeromin, która walczyła jak lwica, a łatwo nie było, ponieważ byłyśmy jedyną dwuosobową załogą… czego ta dziewczyna nie robiła łącznie z “wiosłowaniem” ręką i nogą…
Prawie wszystkie chwyty były dozwolone, obowiązywał przede wszystkim zakaz używania silnika… Walka była do samego końca (z własnym mężem Adamem, który płynął razem z kapitanem Jurkiem Wiśniewskim i Mirkiem Krzywym oraz załogą Benka Grucy – Miraskiem i Kasią musiałyśmy stoczyć ostatni bój) nawet na pomoście, a później w wodzie obok pomostu, ale ostatecznie udało się podać beczkę komandorowi.
Dziś cieszymy się także z sukcesu naszego “nieoficjalnego trenera” Karola, który zajął 1 miejsce na regatach w kategorii chłopcy grupa A w klasie optymist rozgrywanych w Chełmie Śląskim. Brawo!
Dziękuję wszystkim nam kibicującym i robiącym zdjęcia oraz zapraszam do obejrzenia krótkiej fotorelacji…
Tradycyjnie jak co roku spotkaliśmy się na szantowanie w gronie klubowiczów oraz przyjaciół żeglarzy. Oprócz imprezy z okazji 24 lutego, świętowaliśmy również urodziny Komandora i Bosmana. Wszystkiego najlepszego.